Spaghetti bolognese zachwyca swoim smakiem i szybkością przygotowania. Przepadają za nim także nasze psy, głównie ze względu na aromat jego mięsnego farszu. Ta włoska potrawa nie powinna być jednak serwowana czworonogom, gdyż sos pomidorowy zawiera szkodliwe dla psa składniki, takie jak cebula czy przyprawy. Możemy jednak skomponować spaghetti specjalnie dla pupila – robi się je naprawdę szybko i łatwo.
Składniki
- 150 g makaronu (warto wybrać eko-makaron, który składa się wyłącznie z mąki - najlepiej kukurydzianej bądź ziemniaczanej)
- 200 g pomidorów krojonych (możemy pokroić samemu bądź kupić w puszce - w tym drugim przypadku sprawdźmy, czy pomidory nie zawierają szkodliwych dodatków)
- 150 g mięsa mielonego (ponownie polecam wybrać eko)
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- oregano i bazylia - do smaku
Przygotowanie
Makaron przygotowujemy zgodnie ze wskazówkami podanymi na opakowaniu. Jeżeli nasz pies lubi gryźć, możemy przyrządzić go al dente, w przeciwnym przypadku możemy ugotować go na miękko.
Bierzemy patelnię i polewamy ją oliwą. Następnie umieszczamy na niej mielone mięso i czekamy, aż lekko się przysmaży. Miksujemy krojone pomidory aż do uzyskania w miarę płynnej konsystencji, którą dodajemy do mięsa. Mieszamy i smażymy, aż sos stanie się gęsty. Dodajemy przyprawy i łączymy z makaronem. Podajemy psu po ostygnięciu.
Notki
Zważywszy na dużą ilość węglowodanów zawartą w makaronie, nie powinniśmy podawać pupilowi go zbyt często - może to szybko doprowadzić do otyłości. Traktujmy spaghetti jako rzadki przysmak i przygotowujmy je psiakowi nie częściej niż raz na tydzień.
5 komentarzy
Kurcze takie przepisy dla psiaków? Człowiek by nimi zdecydowanie nie pogardził. A mawiają, że nie wszystko co dla ludzi jest dobre dla psa.
Faktycznie, nie wszystko co ludzkie, jest dobre dla psiaków, dlatego warto rozważnie wybierać produkty podawane psu
Dobrze, że piszesz o tym, by spaghetti nie dawać pieskowi zbyt często. Myślę, że psiak byłby zadowolony z takiego jadłospisu.
Ciekawy przepis. Białe Maltany z pewnością by oszalały na punkcie takiego dania 🙂
Puchaty Maltan (vel Fluffy) już oszalał, podobnie jak kilka innych znajomych maltańczyków 🙂